Udało się! Podróż dookoła Świata przez 6 kontynentów – Podsumowanie 275+1 dni Podróży :)

Route_RTW

Nasza zrealizowana trasa Podróży dookola Swiata 2012/13  🙂

Kiedy patrzymy teraz na ta mapę Świata z trasa naszej Podróży ciągle trudno nam uwierzyć ze się udało 🙂 To jednak nie był tylko sen-marzenie, ale niełatwy do wykonania plan, który po kilku latach udało się zrealizować.

W czasie tej 9-cio miesięcznej wyprawy zobaczyliśmy jeszcze więcej niż planowaliśmy. O 6-ciu kontynentach nawet nam przez myśl nie przeszło przed wyjazdem. Później jednak, mniej więcej w połowie podróży, wędrując po Nowej Zelandii i planując szczegóły dalszej trasy okazało się, ze mamy czas i na Amerykę Północną, czyli USA (Florydę), wyspy Bahamy i na Maroko w Afryce… Chociaż kula Ziemska jest jednak ogromna to udało się nam ją okrążyć podróżując nawet trochę zygzakiem po obu Amerykach.

Spędziliśmy wiele dni w różnych środkach transportu. Tylko samymi samolotami lecieliśmy przez ok. 90 godzin w czasie 17-tu lotów. Z kolei w pociągach przespaliśmy w sumie 12 nocy, (z czego 11 dni w pociągu przypadło na sama Australie), a w autobusach spędziliśmy jeszcze więcej czasu… Przemierzyliśmy wiele tysięcy kilometrów zatrzymując się na dłużej lub krócej w najpiękniejszych zakątkach Świata…

Ghan

Przez kilka miesięcy wędrowaliśmy z plecakami po wielu szlakach górskich – najwięcej w Nowej Zelandii i Patagonii. Czas spędzony w górach staraliśmy się jak najlepiej wykorzystywać. Kochamy wędrówki górskie, więc kiedy tylko było to możliwe chodziliśmy z plecakiem od 6-ciu aż do 12-tu godzin dziennie.

IMG_4523

Te setki godzin marszu – przez w sumie ok. 1500 km – i podziwiania majestatycznych a zarazem bajkowych łańcuchów górskich w różnych odsłonach pogodowych pozwoliło nam jeszcze lepiej poznać piękno dzikiej przyrody…

 Nocowaliśmy w ok. 140-tu miejscach na Świecie, z czego często w niedużym namiocie        (o pow. 2m2, wys. max. ok. 1,5m), w którym spędziliśmy w sumie ok. 4-ry miesiące.

mapa_1

Po raz kolejny przekonaliśmy się, ze im mniej tych rzeczy materialnych w plecaku tym łatwiej się go nosi i tym przyjemniej wędruje się przez życie i Świat…

Wróciliśmy cali, zdrowi i szczęśliwi do Europy po dokładnie 275+1 dniach najwspanialszej podróży, a utęskniona rodzina doczekała się naszego szczęśliwego powrotu. Taki powrót to również wspaniale przeżycie zważając na to ze przemieszczaliśmy się ciągle w kierunku wschodnim…

Po kilku miesiącach możemy powiedzieć także ze powrót do pracy jest także przyjemny i bezbolesny. Witają nas koledzy i czeka na nas stare biureczko z fotelikiem no i cala masa projektów do wykonania…

No, ale za to wspomnienia, krajobrazy, przeżycia, kultury i ludzie, jakich spotkaliśmy pozostaną nam w pamięci na cale życie i nikt nam już tego nie zabierze… 🙂

A oto lista krajów i terytoriów odwiedzonych w czasie podróży dookoła Świata:

Anglia: 3+2 = 5 dni

Singapur: 4+3+3 = 10 dni

Bali: 14 dni

Jawa: 3 dni

Tajlandia: 17 dni

Australia: 54 dni

Nowa Zelandia: 71 dni

Chile: 35 dni

Peru: 4+3 = 7 dni

USA: 3+5 = 8 dni

Bahamy: 8 dni

Brazylia: 3 dni

Argentyna: ok. 15 dni

Maroko: 9 dni

Włochy/Watykan: 3 dni

Ten wpis został opublikowany w kategorii Afryka, Ameryka Północna, Ameryka Południowa, Andy, Argentyna, Australia, Azja, Bahamy, Bali, Brazylia, Chile, Europa, Góry, Indonezja, Jawa, Karaiby, Londyn, Maroko, Nowa Zelandia, Ocean Indyjski, Pacyfik, Patagonia, Peru, Plaże, Podróż Dookoła Świata 2012/13, Pustynie, Sahara, Singapur, Tajlandia, USA, Watykan, Wodospady Iguazu, Włochy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na „Udało się! Podróż dookoła Świata przez 6 kontynentów – Podsumowanie 275+1 dni Podróży :)

  1. Andrzej pisze:

    Widzę, że Antypody najbardziej Was wciągnęły? Podobało się?
    Czy jesteście z powrotem w Norwegii??

    • A&G pisze:

      Czesc, rzeczywiscie na Antypodach spedzilismy az 4-ry z 9-ciu miesiecy i zarowno Australia jak i Nowa Zelandia to miod na serce podroznika 🙂 Tak wrocilismy do Norwegii i od 1 maja pracujemy dalej w tej samej firmie co wczesniej – czekali na nas ciepliwie i sie doczekali… Pozdrawiamy serdecznie znad fiordu 😉

Dodaj komentarz