Panorama jeziora Tekapo ze szczytu Mt John
Po ponad 2 miesiącach w Nowej Zelandii powoli żegnamy się z ta piękna wyspa południową. Właściwie to ta wyspa południowa urzekła nas najbardziej i to na niej spędzamy aż 8 tygodni. Na pożegnanie jedziemy trochę poleniuchować nad jeziorem Tekapo. Na kempingu w końcu nie jesteśmy sami. Zaczął się sezon i Nowozelandczycy powoli ruszają na wakacje. Spędzamy kilka dni w tym magicznym miejscu, wchodzimy na pobliskie szczyty i z góry podziwiamy niesamowite jezioro o wyjątkowym turkusowym kolorze wody.
Turkusowe jezioro rozlewające sie u podnóży łańcuchów górskich
Wieczorem zaś wpatrujemy się w gwiazdy i księżyc. Wyraźny i niepowtarzalny gwiazdozbiór dodaje uroku temu miejscu odbijając się od tafli jeziora rozlanego u podnóży pobliskich łańcuchów górskich. Srebrzyste chmury podświetlone przez księżyc w pełni nie pozwalają nam zasnąć. Az zaczynamy się bać czy aby nie będziemy lunatykować w nocy :). W końcu zasypiamy a Grzesiu ma niesamowite sny o lataniu…
Jednym z najbardziej odwiedzanych miejsc nad jeziorem Tekapo jest przepiękny, chociaż prosty, skromny i niewielki kościołek «Dobrego Pasterza», który wspaniale komponuje się z krajobrazem.
kosciół „Dobrego Pasterza” nad jez. Tekapo
Zbudowali go sami pasterze, którzy przeganiali owce przez góry. Kolejny raz przekonujemy się ze nieraz prostota i skromność bardziej oddaje sens życia niż przepych i bogactwo. Szczególnie dla nas pogoń za rzeczami materialnymi wydaje się teraz bezcelowa, im mniej mamy w plecaku tym lżej i wygodniej nam się podróżuje…
Po trzech dniach w tej bajkowej scenerii musimy się powoli zbierać. Dostaliśmy zaproszenie na Sylwestra z Polonia w Christchurch. Jesteśmy bardzo ciekawi jak żyje się rodakom na Antypodach. Odwiedzamy znajomych i poznajemy samo miasto, które zostało niestety niedawno poważnie dotknięte trzęsieniem Ziemi. W 2010r. zginęło przez nie ponad 100 osób i wiele budynków zostało zawalonych. Wygląda na to ze odbudowa miasta może potrwać jeszcze przez dobre kilka lat…
Katedra katolicka w Christchurch
Pomimo tych smutnych obrazków zniszczeń Polonia w Christchurch ma się dobrze i chwali sobie życie na samym Krancu Świata. Dowiadujemy się wielu ciekawostek w czasie przyjemnego pobytu u znajomych.
Zabawa Sylwestrowa okazuje się bardzo udana. Bawimy się słuchając wielu starych polskich przebojów. Poznajemy także Polaków, którzy od wielu lat tutaj mieszkają i słyszymy wiele niesamowitych historii o życiu i emigracji w Nowej Zelandii…
Zabawa na Nowy Rok 2013, witamy go jako pierwsi na świecie
Dziękujemy wszystkim za wspaniała zabawę i życzymy wszystkim Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2013 roku!